Kosmetyki z którymi się w tym roku pożegnałam, jakie mam zamienniki?

Hej,
Każda z nas ma jakieś perełki kosmetyczne po które potrafi sięgać latami, aż pewnego pięknego razu produkt zostaje wycofany lub formuła zostaje zmieniona. Ja miałam na tyle szczęścia, że cała moja włosowa pielęgnacja została wycofana w tym samym czasie i to w kraju w którym ciężko o jakieś fajne kosmetyki dostepne stacjonarnie. Teraz jednak jestem na etapie życia w którym chodzę do pracy, więc mogę zakupami online się poratować bo gdy zaczynałam z dawnymi ulubieńcami chodziłam jeszcze do szkoły i ciężko by było mi wtedy robić w taki sposób zakupy kosmetyczne :D

Zacznę może od roku 2012, kiedy przeprowadziłam się do nowego miejsca i wybrałam się na pierwsze zakupy kosmetyczne by kupić tak w zasadzie wszystko i jak dziś pamiętam że kupiłam między innymi szampon Raspberry od Alberto Balsam, ich maskę miodową i jedna z odżywek. Później ciągle kupowałam różne wersje tych szamponów i odżywek, a maskę zawsze miałam na stanie i bardzo te produkty lubiłam.
maska miodowa
odżywka (najbardziej lubiłam wersję blueberry)
szampon (faworytem był raspberry i tea tree)

Szampony dobrze myły, ale nie były mocno rypiące i nie podrażniały, maska dobrze nawilżała a odżywka świetnie wygładzała i nadawała się idealnie do codziennej pielęgnacji, składy były proste i przyjazne, oparte na pantenolu. Niestety bodajże zeszłej zimy składy zmieniono, opakowania zmniejszono i obecnie nie w nich już nic odżywczego. Na pocieszenie próbuję nowego szamponu Tea Tree, może ujdzie?
Jako zmienników używam produktów z Ziaji, które kupuję w polskich sklepach lub zamawiam online, co też kosztuje mnie więcej bo koszt jednej ziajkowej maski to średnio 3 funty ale bardzo je polubiłam i jestem zadowolona. Plusem Ziaji jest też to że w przeciwieństwie do Alberto Balsam kosmetyki nie są testowane na zwierzętach, a na to obecnie zwracam dużą uwagę i staram się sięgać po kosmetyki cf.

Została też zmieinona formuła szamponów Herbal Essences z serii Classic. Mają gorsze składy, kosztują więcej i również jest to marka testująca na zwierzakach. Jako zamiennika używam szamponu Joanna Rzepa z fioletową nalepką, chociaż on już lekko zdziera. Na pamiątkę stary skład szamponu, który był ulubieńcem:
Herbal Essences Classics Shampoo Silk n' Shine
skład:Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Citric Acid, Sodium Citrate, Sodium Xylenesulfonate, Parfum, Cocamide MEA, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Tetrasodium EDTA, PEG-60 Almond Glycerides, Glycerin, Propylene Glycol, Linoleamidopropyl, PG-Dimonium Chloride Phosphate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Magnesium Nitrate, Polysorbate 20, Methylchloroisothiazolinone, Phenoxyethanol, Magnesium Chloride, Methylisothiazolinone, Tocopheryl Acetate, Rosa Canina Fruit Extract, Cl 17200, Cl 15510, Methylparaben, Butylparaben, Tocopherol, Ethylparaben, Cl 60730, Propylparaben, Simmondsia Chinensis Seed Extract, Cl 42053




Bardzo długi czas faworytami były smiesznie tanie odżywki z Aldi. Jedna to Carino Gloss proteinowa, druga emolientowa Pro V z olejem sojowym. Przeszłam przez wiele opakowań, jednak w tym roku Aldi wycofał niektóre produkty i zmienił opakowania, dodał nieco nowości. Te kosmetyki zostały wycofane z oferty. Aldi nie był sprawdzany pod kątem testowania na zwierzętach, marka niepotwierdzona.
Jako odżywkę proteinową stosuję wspomnianą Ziaję, wersję z jedwabiem a jako emolientową maskę z olejem rycynowym. Oznajmiam jednak, że nadal szukam idealnej odżywki proteinowej.

A Wam co wycofali w tym roku i za czym będziecie płakać?

Komentarze